Co prawda sama krówki nie jadam zbyt często, ale to ulubione ciasto w moim domu, zaraz po szarlotce. Dlatego robię je dosyć regularnie. I, jak to ze wszystkim bywa, może pierwsza nie wyszła idealna, ale potem było już tylko lepiej.
Ciasto:
3 szklanki mąki
4 żółtka
1/2 szklanki cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1 margaryna
Margarynę, mąkę i proszek siekam na stolnicy. W misce ucieram żółtka z cukrem, następnie dodję do ciasta i zagniatam całość. Wstawiam ciasto na pół godziny do lodówki. Dzielę je na dwie części i formuję placki grubości ok. centymetra.
Nie piekę ich w głębokiej formie, wycinam z papieru do pieczenia fragment wielkości formy, w której będę składać całość, rozwałkowuję ciasto na tym papierze i piekę go na dużej blasze w temp. 180 stopni, aż się delikatnie zezłoci. Ostudzony spód wsuwam delikatnie na dno blachy i zabieram się do dalszego przygotowywania. Patent z wycinaniem "formy" z papieru może być bardziej czasochłonny, ale dzięki temu placki nie pękają podczas wyjmowania z blachy, łatwiej też zsuwa się górny placek na resztę ciasta. Odejmuje to dużo stresu. ;)
Czasami dodaję dwie łyżki domowego cukru waniliowego (odejmuję wtedy tyle samo z ilości cukru zwykłego), żeby ciasto miasto odrobinę inny smak.
Masa karmelowa:
Czasami dodaję dwie łyżki domowego cukru waniliowego (odejmuję wtedy tyle samo z ilości cukru zwykłego), żeby ciasto miasto odrobinę inny smak.
Masa karmelowa:
1 puszka mleka skondensowanego zwykłego albo 1 puszka mleka ugotowanego
Natknęłam się niedawno w supermarkecie na gotowe już mleko skondensowane, z tej samej firmy, której mleko skondensowane używałam wcześniej. Postanowiłam wypróbować tę nowość i zaoszczędzić sobie gotowania puszki przez trzy godziny na niewielkim ogniu. Przy pierwszej próbie okazało się, że w ogóle nie różni się smakiem, a rozprowadza się lepiej. No i, co najważniejsze, nie ma ryzyka, że puszka wystrzeli podczas długiego gotowania. W tym wypadku można iść na łatwiznę.
Krem:
1/2 litra śmietany kremówki
2 łyżki cukru
2 śmietan-fix
Do tego:
opakowanie płatków migdałowych, ok. 100g
Śmietanę ubijam z cukrem, a pod koniec ubijania dodaję cały śmietan-fix.
Żeby mieć pewność, że śmietana ładnie się ubije, miskę i rózgę, których używam do ubijania, wstawiam wcześniej na 15 minut do lodówki, żeby się schłodziły.
Upieczone placki przekładam ubitą śmietaną, smaruję z wierzchu masą karmelową i posypuję płatkami migdałów, od razu całą paczką.
Ciasto trzymam w chłodzie, np. w lodówce, wtedy przykrywam blachę folią spożywczą.
świetne! :D jak będę miała trochę czasu i ochoty to z pewnością spróbuję
OdpowiedzUsuńO tak, krówka jest pyszna choć kaloryczna i też nie często ją robię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Na pewno wyprobuje ten przepis, ciasto wyglada pysznie.
OdpowiedzUsuń