W konkretnym etapie robienia tej zupy miałam ochotę rzucić wszystko, wylać bulion do zlewu i nigdy więcej nie wracać do szalonych pomysłów typu: zrobię zupę-krem! Oczywiście, cała ta wojownicza postawa kompletnie zniknęła, gdy skosztowałam pierwszej łyżki. :)
A że sezon szparagowy jest krótki, to trzeba się spieszyć!
Potrzebne:
0,5 l mocnego bulionu z mięsno-jarzynowego
(+ 0,5 l wody)
500 g szparagów
2 łyżki mąki
2 żółtka
1 szklanka śmietany 30%
1 łyżka sou z cytryny
sól
gałka muszkatołowa
Wymyte szparagi obieram z łupinek, odcinam zdrewniałe końcówki oraz główki. Te ostatnie odkładam, a łupinki zalewam 0,5 l wody i gotuję przez 10 minut. Po tym czasie, wybieram z wywaru niepotrzebne już łupiny ze szparagów, dodaję bulion i zagotowuję.
Dorzucam łodyżki szparagów i gotuję aż do miękkości na średnim ogniu. pod koniec gotowania dorzucam główki, a kiedy się ugotują, wyciągam je z powrotem. Resztę przecedzam przez sito, przepłukując wywarem, by do garnka trafiło jak najwięcej szparagowej masy.
1/4 z przygotowanej śmietanki mieszam z mąką, hartuję kilkoma łyżkami zupy i wlewam do garnka. Zmniejszam ogień i zostawiam, by zupa pogotowała się chwilę. Przyprawiam do smaku solą i gałką, dodaję też sok z cytryny.
W międzyczasie łączę pozostałą śmietankę z żółtkami, znowu ją hartuję i dolewam do garnka. Wkładam też główki szparagów.
Na koniec:
Chociaż zupy kremy podobno najlepiej smakują z groszkiem ptysiowym, ja wolę wersję tańszą i (moim zdaniem) smaczniejszą - grzanki z ciemnego pieczywa.
oj szparagi, zupa krem... mmm :) pycha!
OdpowiedzUsuńciekawa jestem jak smakuje
OdpowiedzUsuńwarto usunąć weryfikację słowną
Dobrze, ze sie nie poddalas, bo zupa musiala byc pyszna :)
OdpowiedzUsuńŚwietny przepis!
OdpowiedzUsuń